Wybrane myśli św. Maravillas

- Takie jest twoje zadanie: wzrastać w miłości, aby wzrastać w zjednoczeniu, sprawiać, by miłość z każdym dniem była coraz bardziej wspaniałomyślna, coraz czystsza, bardziej godna Boga, aby w ten sposób nasze zjednoczenie z Nim stawało się coraz głębsze, coraz ściślejsze, aby dzięki temu, poprzez zjednoczenie, żyć w każdym dniu coraz bardziej w komunii z Jezusem Chrystusem.

- Mamy włożyć całe nasze serce w szukanie miłości, nie kładąc żadnych granic ani miary w naszej miłości, i starając się, by nasze życie stawało się jednym nieustannym miłowaniem, bo miłość wpływa na nasze myśli, rozmowy i czyny.

- Ponieważ mamy tyle powodów, by wierzyć w miłość Boga, powinniśmy całym sercem szanować to, co On i tylko On zarządził, ponieważ możę On uczynić z nami i w nas cokolwiek zechce, a i my również pragniemy tego, co On czyni. Nieprawdaż? A ja teraz chciałabym, byś zapomniała o sobie, tak jak tylko to jest możliwe, o swym bólu, o wszystkim, aby zajmować się Nim, a wtedy jakże się zmieni wszystko!

- Jak małym wydaje się i jest obecne życie wobec tego prawdziwego Światła, a jedynie ważne jest pozwolić, by wypełniła się w nas CAŁKOWICIE godna uwielbienia wola naszego Boga.

- Jak szczęśliwie jest szukać wstawiennictwa w Różańcu! Mówią, żę to jest najbardziej skuteczne, zarówno do nawrócenia, jak i do bardziej żarliwego życia. Nie dziwię się, że Pan da swej Matce wszystko, o co Ona Go prosi.

- W tej słodkiej zażyłości, której nikt nie może zakłócić, której nikt nie może nam odebrać, a którą On pragnie mieć w Twoim sercu, oddaj się Mu cała, aby On mógł czynić to, czego chce.

- Najukochańsza Wola Boża zawiera w sobie wszystkie dobra dla naszej duszy.

- Mów wiele razy Panu, że choć odczuwasz bardzo wielki ból, przyjmujesz Jego Wolę, a zobaczysz, że pośród tego cierpienia doznasz ogromnego pokoju i pociechy w duszy.

- Jak wiele znaczy dla Pana w tych czasach, w których żyjemy, gdy tak wielu nie kocha Go, ani nie zna, odnaleźć serca, które chcą mu towarzyszyć i służyć z pełną wiernością i miłością.

- Święty Nasz Ojciec święty Józef był kwiatem polnym. Żył tylko dla Boga. Zapomniany i nieznany przez ludzi. Nie chciał innej miłości, prócz Chrystusowej, ani innego szczęścia, prócz spełnienia Jego woli.

- Taki jest słodki obowiązek Twego karmelitańskiego powołania: dawać dusze Synowi Dziewicy.

- Z miłosierdzia Bożęo duch tych klasztorów jest taki a nie inny: szukać tylko Jego samego, widzieć Go w przełożonych, zupełnie wyrzec się własnego sądu i być szczęśliwym, starając się naśladować Chrystusa, jak o tym mówi Św. Nasz Ojciec Jan od Krzyża.

- Świętość to nic innego, jak nasze wolą złączona z wolą Bożą.

- Jesteśmy szczęśliwe. Jeśli Pan zapyta nas o to czy tamto: o chwilę śmierci, o chorobę, na jaką chciałybyśmy umrzeć, jak chciałybyśmy się czuć, itd... możemy Mu tylko powiedzieć: „Panie, kiedy Ty chcesz, jak Ty chcesz, czego Ty chcesz; to jedyne czego pragniemy i chcemy”. Tutaj, w ten sposób, mamy wypełnione wszystkie nasze pragnienia, a jest nimi nic innego, jak tylko Jego Wola.

- Ja nie powinnam nic czynić, Pan prosi, bym pozwoliła Mu działać, pozostając jedynie czujna i uważna na Jego Boską Obecność, oczekując i przyjmując wszystko od Niego.

- O, Święta Matko Boga! Daj mi serce żarliwe, bym pragnęła Jezusa, serce czyste, bym przyjęła Jezusa, serce wytrwałe, bym Go nigdy nie straciła.

- Módlcie, się, módlcie się bardzo i podejmujcie ofiary w intencjach grzeszników. Wiedzcie, żę wiele dusz idzie do piekła, bo nikt nie podejmował za nie ofiar, ani się nie modlił. Wy to czyńcie, pocieszając w ten sposób Syna Dziewicy Maryi, który oddał dla dusz Siebie Samego.

- O, Maryjo! Liczę na Twoją pomoc, ufam Twojej mocy, oddaję się Twojej woli, jestem pewna Twego miłosierdzia. Matko Boga i Matko moja, módl się za mną.

- Świętość mamy w naszym ręku, nie musimy robić nic nadzwyczajnego, tylko mamy być bardzo wierne we wszystkim, czego pragnie od nas Pan i dawać się Jemu z radością, mamy być szczęśliwe, że nas o to prosi.

- Świętość jest bardzo prosta: wystarczy z ufnością i miłością skryć się w ramionach Boga, pragnąc i czynić wszystko to, co - jak nam się zdaje - może Mu się podobać.

- To święci są naprawdę wszechmocni, gdyż sam Bóg jest z nimi.

- Święci osiągnęli świętość, bo z wielką stanowczością pragnęli być świętymi.

- Jakie to szczęście umierać jako Karmelitanka!