Zeznania (4)

Wyjątek z homilii Ojca Romana Llama, o.c.d., Prowincjała Kastylii, z okazji uroczysttości pogrzebowych w klasztorze w Aldehuela, 12 grudnia 1974 r.
«... Matka Maravillas umarła fizycznie, ale nie duchowo. Teraz zaczyna żyć życiem w Bogu. Zaczyna odbierać nagrodę za swe ofiary, nagrodę za życie pokutnicze i surowe — bo takie ono było nagrodę za swe życie modlitwy, poświęcenia się i całkowitego oddania Bogu i służbie Kościoła. Teraz będzie odbierać nagrodę za swe podróże i fundacje.
Wśród tych fundacji oddała swemu kochanemu Zakonowi Karmelowi klasztory w Mancera, Duruelo, kolebce Reformy, pustelnię Las Batuecas, świadków milczących lecz imponujących wielkością heroizmu, przeżytego dla chwały Bożej.
I są tam teraz wzniesione gołębniki, które ona ufundowała za przykładem świętej Matki Teresy od Jezusa i gdzie zakonnice nadal ofiarowują się dzień po dniu ...
... To rzeczywiście umarła święta ... »Swięta« której słów słuchaliśmy tyle razy, nie tylko w tych dniach, ale od lat. Matka Maravillas była duszą bezgranicznie pokorną. Była naprawdę święta. Zrobiła dla nas ogromnie dużo ... I ja, osobiście ... jako Prowincjał, mam dużo do zawdzięczenia jej za ogromne dobro, które wyświadczyła tej prowincji karmelitów bosych w Kastylii ... I wyznaję to dziś z dumą i wdzięcznością».